browser icon
You are using an insecure version of your web browser. Please update your browser!
Using an outdated browser makes your computer unsafe. For a safer, faster, more enjoyable user experience, please update your browser today or try a newer browser.

U tłumacza przed podróżą

Posted by on 24 czerwca, 2014

słownikWybierając się na wczasy, rzadko kiedy potrzebujemy korzystać z pomocy profesjonalnego biura tłumaczeniowego.

W większości wypadków wszystko załatwi za nas biuro podróży. Wsiadamy, dojeżdżamy na miejsce i rozkoszujemy się słońcem na leżaku przy basenie lub na plaży. Nie zawsze mamy jednak taki komfort.

Problemy zdarzają się najczęściej wtedy, gdy sami organizujemy sobie wyjazd. Warto wówczas sprawdzić, jakie prawa i obowiązki będziemy mieli na terenie kraju docelowego. Może się bowiem okazać, iż niezbędne będzie posiadanie jakiegoś dokumentu. Tak jest na przykład w wypadku Węgier, gdzie służby dokładnie kontrolują pojazdy. Jeśli jedziemy tam własnym samochodem – nie powinniśmy mieć większych problemów. Wystarczy dowód rejestracyjny, prawo jazdy. Jeśli jednak pożyczyliśmy auto albo wzięliśmy je w leasing, będziemy musieli okazać poświadczone notarialnie upoważnienie od właściciela lub umowę leasingową przetłumaczone na język węgierski, angielski lub niemiecki. W innym wypadku możemy narazić się na kłopoty.

Podobnie wygląda kwestia wyjazdu niepełnoletnich pod opieką znajomych. W takim przypadku wymagane od nas będzie oświadczenie, że rodzice wiedzą o wyjeździe dziecka i że jesteśmy jego prawnym opiekunem. Tak będzie zarówno wtedy, gdy pojedziemy do innego kraju strefy Schengen, np. Wielkiej Brytanii, jak i kraju spoza niej, np. Turcji. Wizyta u tłumacza przysięgłego i potwierdzenie notarialne przełożone na urzędowy język kraju docelowego będzie konieczne. Należy przy tym sprawdzić, czy kraj ten wymaga poświadczenia w ambasadzie, a czasem także czy nasz tłumacz jest uznawany przez daną placówkę dyplomatyczną.

Innym przykładem może być sytuacja, w której zamierzamy zabrać ze sobą naszego ulubionego zwierzaka. Pomijając upewnienie się, co do tego, jak możemy przewieźć milusińskiego, to konieczne będzie załatwienie dla niego także odpowiedniej dokumentacji. Aktualną książeczkę zdrowia, świadectwo zdrowia i tym podobne pisma będziemy więc musieli zanieść do tłumacza przysięgłego.

Warto też zaznaczyć, że wakacyjne podróże niektórzy łączą z pracą. Odpoczynek i zarabianie to często wybierany przez studentów sposób na spędzenie czasu między semestrami. Istnieje jednak szereg dokumentów, które trzeba przygotować do takiego wyjazdu lub na które trzeba uważać na miejscu. Chodzi na przykład o referencje, papiery poświadczające kwalifikacje zawodowe, dyplomy, pozwolenia, umowy o pracę czy dokumenty aplikacyjne. Szczególnie drobiazgowo należy się zapoznawać z proponowanymi umowami. Zanim złożymy pod jakąś nasz podpis, mamy prawo do konsultacji z tłumaczem czy prawnikiem. Do tego dochodzi jeszcze kwestia odpowiednich wiz, często wypełnianych w języku kraju docelowego, a także zaświadczenia o niekaralności. W każdym z tych przypadków trzeba będzie skorzystać z usług tłumacza przysięgłego.

Profesjonalny tłumacz może się jednak przydać także w wielu innych przypadkach. Możemy chociażby potrzebować stałego dostępu do jakichś leków (np. aerozoli, większych dawek tabletek, zastrzyków). Przetłumaczona recepta lub zaświadczenie od lekarza bardzo się nam przydadzą, gdybyśmy wówczas, przykładowo, mieli zamiar podróżować samolotem. Podobnie jest w przypadku wszelkiego rodzaju uczuleń. Może się zdarzyć sytuacja, w której nie będziemy mogli przekazać służbom medycznym pewnych informacji – przygotowanie u lekarza odpowiedniego dokumentu i późniejszy kontakt z tłumaczem pozwalają nam się przygotować na wypadki losowe.

Wreszcie – planując wyjazd – pod wieloma względami możemy się przygotować sami, zabierając słownik czy rozmówki lub jeszcze przed wyjazdem załatwiając wszelkie formalności. Jeśli jednak nie jesteśmy pewni, czy damy sobie radę na miejscu, to dobrze się jest skonsultować z profesjonalnym tłumaczem. Nie wszędzie mówi się po angielsku, włosku, hiszpańsku czy francusku. Nie zawsze też słownik czy rozmówki zawierają wszelkie potrzebne nam zwroty. I to właśnie tłumacz pomoże nam się przygotować na taki wyjazd.

Autor: artykuł opracowany przez: www.mtlumaczenia.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

2 + sześć =