browser icon
You are using an insecure version of your web browser. Please update your browser!
Using an outdated browser makes your computer unsafe. For a safer, faster, more enjoyable user experience, please update your browser today or try a newer browser.

Najciekawsze cuda natury na świecie

zorza polarna
Posted by on 26 grudnia, 2020

Ziemia jest jedną z dziewięciu planet krążących wokół Słońca, jednej zaledwie z wielu milionów gwiazd naszej galaktyki, zwanej drogą mleczną. Ludzkość od zawsze sięgała wzrokiem jak najwyżej i najdalej, a jednak dopiero teraz rozpoczęła swoją wielką przygodę z kosmosem. Ważne jest żeby w tych szybkich czasach, nie stracić z oczów faktu, że jeszcze nie tak dawno, wszystkie kontynenty na Ziemi były w mniejszym stopniu lub większym stopniu niezbadane, a większa część dna oceanicznego do dziś pozostaje tajemnicą dla nas . Licznym cudom naszej przyrody zagraża jednak zagłada lub szybka zmiana. Sama Natura dyktuje zmiany. Najciekawsze cuda świata przedstawię poniżej.

Zorze Polarne

zorza polarna

Na zimowym niebie nad pogrążoną w ciszy rozległą tundrą arktyczną odbywa się gra dziwnych świateł. Podobne łuki i światła migoczą, też daleko na południu, szczególnie dobrze widoczne są na Antarktydzie w bezchmurne niezwykle mroźne zimowe noce. Światła takie można zobaczyć również w mniejszych szerokościach geograficznych. W średniowieczu ich pojawienie się na niebie Europy uważano za wynik walki olbrzymów na nieboskłonie lub za płonicę lance ciskanie z niebios. Światłą północy często widać w Szkocji, zwłaszcza w kwietniu. Pojawiają się również czterokrotnie w ciągu roku w północnej części Florydy. Najlepiej są jednak widoczne z miejsc położonych blisko biegunów magnetycznych np. w północnej Kanadzie lub w Prowincji Rossa na Antarktydzie. Owe światła są znane naukowcom jako zorze polarne . Słońce emituje niekiedy migoczące światło, które jest wynikiem eksplozji o sile równej wybuchowi niewyobrażalnej wprost liczby bomb atomowych. Wyrzucone wtedy cząstki słoneczne mkną przez cały kosmos z prędkością światła. Na skutek działania ziemskiego pola magnetycznego następuje skrzywienie toru i ich ruchu i zderzają się one z cząstkami w atmosferze, obdarzając je ładunkiem elektrycznym. Pozbywające się ładunku elektrycznego cząsteczki promieniują światłem, widocznym na nocnym niebie jako zorza. Powodem występowania owych świateł nad obszarami polarnymi jest to, że ziemskie pole magnetyczne zmienia tor ruchu cząsteczek podążających ku rejonom równikowym, kierując je ku biegunom magnetycznym. Zorza jest zjawiskiem urzekającym. Wielkie łuki świetlne przecinają w poprzek niebo, ich barwy zaś zmienią się od czystego fioletu poprzez wszystkie kolory tęczy. Obejmują rozległa część nieba- jedna z zórz północnych utworzyła łuk długości około 5000 km i wysokości ponad 150 kilometrów. Istnieje kilka zórz. Swój różny wygląd prawdopodobnie zawdzięczają pojawieniu się na różnej wysokości w atmosferze. Pospolitsze z reguły występują na wysokośći od 65 do 105 kilometrów nad ziemią, a tak zwane draperie pojawiają się około 115 kilometrów nad ziemią. Najwyższe zorze mogą być oddalone od powierzchni Ziemi aż o 1000km. Można przypuszczać, że zorze czerwone występują częściej w wyższych warstwach atmosfery, gdzie powietrze jest rozrzedzone i istnieje mniejsze prawdopodobieństwo zderzeń cząsteczki. Jakkolwiek nauka wyjaśniła zjawisko pojawienia się tańczących świateł, nie utraciły one nic ze swojej aury tajemniczości i pozostały jednym z najpiękniejszych i najciekawszych widowisk przyrody.

Wyspa lodu i ognia

Islandia jest krajem innym niż wszystkie. W Reykjaviku, jego stolicy nie ma prawie wcale budynków z cegły, dachy domów pokrywa głownie stalowa  blacha falista i zawsze skądś unosi się para. Wynika to stąd, że Islandia jest wyspą wulkaniczną, pozbawioną naturalnych materiałów budowlanych. Wciąż jeszcze zresztą kształtuję się natura, trwa proces dzielenia jej na dwoje z powodu jej usytuowania na Grzebiecie Środkowatlantyckim oraz rozciągania wskutek oddalania się od Grenlandii i Szkocji. Ocean Atlantycki zaczął się rozwierać około 180 mlionów lat temu, Grenlandia natomiast zaczęła odsuwać się od Szkocji przed 60 milionów lat, dając początek tworzeniu się trzeciorzędowych terenów wulkanicznych północnej Irlandii, północno zachodniej Szkocji i południowo wschodniej Grenlandii. Najstarsze skały Islandii powstały niecałe 60 milionów lat temu i od tamtej pory są wyspa rośnie pokrywając się kolejnymi warstwami lawy pochodzącej z erupcji szczelinowych, które dały początek dzisiejszym aktywnym wulkanom. Mimo żaru we wnętrzu wyspy, w czasie ostatniej epoki lodowcowej Islandię ściął lód, którego resztkami są dzisiejsze pokrywy lodowe i lodowce. Dowody aktywności wulkanicznej wyspy są wszędzie, począwszy od największych czynnych wulkanów takich jak Hekla. Różnorodność tych źródeł jest wielka począwszy od siarczanych rozlewisk gotującego się błota, po kryształowo czyste źródła krzemionkowe i gejzery. Bogata roślinność występuje jedynie na południowej równinie nadbrzeżnej, gdzie znajduję się też większość gospodarstw rolnych. Wnętrze kraju pokrywa istny księżycowy krajobraz. Jedynymi drzewami są niskopienne brzozy i wierzby arktyczne, osiągające wysokość około 20 cm. Islandia leży tuż pod kołem biegunowym w północnej częśći oceanu Antlatyckiego, między Grenlandią i Szkocją. Ma regularne połączenie lotnicze z USA I Danią.

Wyspa Fair

Wyspa Fair dzieli prawie jednakowa odległość od wysp North Ronaldsay, należącej do Orkadów. Fair jest na większości map niewielkim punkcikiem zetknięcia się Oceanu Arktycznego i Atlantyckiego z Morzem północnym. Wody ją oblewające są bardzo często zburzone i niespokojne, wskutek naporu przeciwnych prądów jest to, że strumienie pływów biegnących w przeciwnych kierunkach oblewają ten sam brzeg w odległości kilkuset metrów od siebie. Takie fragmenty wybrzeża miejscowa ludność nazywa grzędami. Fair jest niewielką wyspą, ma zaledwie 5 kilometrów szerokośći i 2,5 kilometra długości. Całkowita powierzchnia wynosi ponad 8 kilometrów kwadratowych. Wybrzeża stanowią wyłącznie strome urwiska, z których najwyższe po stronie zachodniej wznosi się ponad 150 metrów nad poziomem morza, a po stronie wschodniej poruszających szlakiem skandynawsko iberyjskim. Wiele z nich wykorzystuję wyspę jako dogodny przystanek podczas długich podróży, inne zaś powracają tutaj na okres godowy. Liczba ptaków wykorzystujących położenie wyspy Fair jest ogromna. Z czego ponad połowa pochodzi z Wysp brytyjskich. Tylko 35 gatunków stanowią mieszkańcy wyspy lub ptaki odwiedzające ją regularnie w lecie. Wiele ptaków ląduje na wyspie Fair zarówno podczas wędrówek wiosennych, ku położonym bardziej na północ obszarom lęgowym. Wiosenne intensywne wędrówki ptaków na północ trwają zaledwie kilka tygodni. Ptaki siadająca wyspie Fair na krótki odpoczynek i popas, poczym lecą dalej do miejsc lęgowych. Na początku zjawiają się te, które zimowały w Wielkiej Brytanii, północnej Europie, a więc skowronki, ostrygady i czaple. Ptaki okupują wyspę przez okrągły rok, gdyż ostatnie udające się na północ opuszczają Fair tuż przed przybicem pierwszych powracających na południe. Niektóre, takie jak kamusznik i biegus morski odbywają lęgi wcześnie w odległej Arktyce , gdzie lato jest niezwykle krótkie i gwałtownie zmieniająca się pogoda może zmusić je do odlotu na południe już w lipcu. Wówczas najważniejsza się potrzeba wypoczynku i odżywiania się na zimę.

Great Glen

Great Glen – naturalny dział wodny Szkocji i zbudowany ręką ludzką droga wodna jest zaliczany do cudów natury. Nawet pobieżne spojrzenie na mapę Szkocji wystarczy, aby zobaczyć, że linia jezior ciągnących się w kierunku południowo-wschodnim od Moray Firth do Forth Lorn przecina ten kraj prawie na połowę. Na południe i wschód od tych wód leżą góry Grampian i wszystkie szkockie miasta i miasteczka,  na północ i zachód zaś słabo zaludnione południowo wschodnie góry szkockie. Jeziora te leżą w ogromnej rozpadlinie zwanej Great glen, która biegnie dalej prawie prosto wzdłuż północno zachodniego wybrzeża Moray Firth. Nie jest ona dziełem przypadku ani człowieka, lecz stanowi głęboki i bardzo stary uskok geologiczny. Większość uskoków geologicznych przypomina prawie pionowy schodek, lecz Great Glen jest klasycznym przykładem rzadziej występującego rozdarcia poziomowego, czyli uskoku przesuwczego. Północna strona tego uskoku przesunęła się jakieś 100 kilometrów na południowy zachód w stosunku do jego strony południowej. Dowodu na istnienie tego ruchu dostarczyło porównanie odkrywki granitu Foyer z południowej strony uskoku, w okolicy Inverness, z Począwszy od północnych stoków góry Ben Nevis, która jest najwyższym szczytem Wielkiej Brytanii, ta wielka rozpadlina cofa się daleko na północny wschód. W czególnie pogodnie dni lśni ona jak złota wstęga, gdyż słońce odbija się w powierzchni ciągu jezior w Szkocji.  Uskok Great Glen jest interesujący także z naukowego punktu widzenia.

Grobla olbrzymów

Na początku istnienia północnej części Oceanu Atlantyckiego młode morze, między niedawno oddzielonymi kontynentami Ameryki Północnej i Europy nadal się powiększało. Korpus Atlantyku był już na swoim obecnym miejscu. Lecz jego obrzeża nadal się kształtowały i zmieniały. Zachodnie wybrzeże Grenlandii oddzieliło się od Kanady przed około 80 milionów lat, lecz jej wybrzeże południowo wschodnie nadal mocno się trzymało północno zachodniego wybrzeża Wysp Brytyjskich. Około 20 milionów lat później wybrzeża te zaczęły się od siebie odsuwać, w wyniku czego powstały duże wulkany w miejscach znanych dziś jako wysyp Skye, Rum i Mul.  Wulkany owe musiały wyglądać imponująco w czasach największej aktywności. Pozostałością tamtego okresu jest płyta bazaltowa. Bazalt to szczególnie gorąca lawa, która potrafi płynąć z prędkością 50 kilometrów na godzinę. Taka płynna lawa może stosunkowo łatwo rozprzestrzenić się na dużym terytorium. Z takiej też lawy utworzyła się większość utworów lawowych znajdowanych na całym tym obszarze wulkanicznym. Podobne bazalty płytowe występują także w innych rejonach np. pokrywę bazaltową (trap) wyżyny Dekan w Indiach w okresie między 60-40 milionów lat temu utworzyło  się około 700 tysięcy kilometrów sześciennych lawy. Każda gorąca ciecz kurczy się podczas ochładzania, a stopniowa lata nie jest wyjątkiem od tej reguły. Kiedy jenak ostygnie ona na tyle, aby skrystalizować, pęka, tworząc regularny wzór, zazwyczaj złożony z sześciokątów podobnych do pęknięć na dnie błotnistego stawu wysychającego podczas upalnego lata. Istotną różnicą między pęknięciami w błocie i lawie jest to, że te drugie biegną prosto w dół do dnia strumienia lawy. Wskutek tego powstaję sieć bazaltowych kolumn, oddzielonych niewiarygodnie wąskimi szczelinami. Przeciętna szerokość kolumn wynosi około 46 cm, choć znane są zarówno cieńsze jak i grubsze kolumny. Grobla Olbrzymów jest szczególnie pięknym przykładem tego unikatowego zjawiska,  rzeczywiście skrojnego na miarę olbrzymia. Bazalty filarowe występują nie tylko w Irlandii Północnej. Jedne z lepiej znanych znajdują się na Hebrydach Wewnętrznych niedaleko zachodniego wybrzeża Szkocji.

Białe urwiska Dover

Urwiska nadbrzeżne w Dover

Urwiska nadbrzeżne w Dover wznoszą się wysoko nad poziom morza, a ich błyszcząca biel była pierwszym widokiem Anglii dla niejednego żeglarza. Z powodu bliskości Francji, oddalonego tylko o 34 kilometry, Dover było niegdyś niezwykle ważnym punktem strategicznym w obronie wyspiarskiego państwa. Na samym szczycie białych urwisk, jakieś 114 metrów powyżej poziomu morza, znajduję się zamek Dover, który jest jedna z najokazalszych fortec świata. Zbudowano go przeszło tysiąc lat temu, aby bronił kraju przed najeźdźcami z kontynentu. Całe południowe wybrzeże Anglii stanowią kredowe urwiska, takie jak np. Beachy Head w hrabstwie East Sussex, gdzie progi kredowe South Downs dochodzą do morza. Żadne miejsce jednak nie stało się tematem tylu pieśni, wierszy i obrazów, co białe brzegi Dover. Bogactwo kwiatków, które upodobały sobie kredowe podłoże urwiska, podziwiano już w czasach elżbietańskich.  Na podłożu urwiskowym możemy spotkać koper morski i Siwiec żółty oraz kilka gatunków dzikich stroczyków. Same urwiska w przeważającej części kredowe, uformowały się w okresie górnej kredy, kiedy to bogate w węglan wapnia szkielety milionów obumierających niewielkich stworzeń morskich osiadały na dnie oceanu. Gromadziły się one warstwa po warstwie i osadzały się pod własnym ciężarem, proces ten nazwano sedymentacją. Kreda, będąca miękką skała wapienną, wkrótce po uformowaniu się poddała gwałtownej erozji pod wpływem wody morskiej  i wiatru. Procesy geologiczne, które spowodowały pękanie skał wapiennych i tworzenie się białych urwisk nadbrzeżnych w Dover, przebiegały według typowego schematu. Najpierw woda morska rozpuszcza najmiększe części, w której tworzą się jamki i szpary. Uwięziona w nich woda rozszerza się i kurczy wraz ze zmianami temperatury, a w ten sposób powoduję pękanie skał. Dzieła zniszczenia dopełniają rośliny, których korzenie wciskają się w szpary skały i rosnąć rozsadzają ją. Wybrzeże klifowe formuje się wtedy, gdy fale z ogromną siłą uderzają w podstawę skały, w której szczeliny woda wciska się tak gwałtowanie, że można by porównać z eksplozją. Cofając się, woda wysysa okruchy skały ze szczelin. Fale niosą więc czasem małe kamyczki i kawałki skał, które wraz z wodą uderzają o skałę. Powoli ale nieuchronnie powodując jej wietrzenie. Czasem żłobią również występy i jaskinie w niższych partiach urwiska, aż jego górne warstwy walą się w dół, gdy wspierające je od dołu skały całkowicie zerodują. Pozostaje wówczas pionowa ściana urwiska , a że proces erozji jest nieprzerwany urwiska stale cofają się pod naporem morza. Erozja jest również przyczyną tworzenia się struktur przypominających kominy lub igły, które pojawiają się, gdy morze podcina przylądki. Siły geologiczne, które ukształtowały słynne urwiska Dover, działały jednocześnie po przeciwległej stronie kanału w Etretat.

Waddenzee 

Waddenzee obejmuje około 490 kilometrów wybrzeża i jest jednym z najważniejszych i najbardziej urodzajnych obszarów podmokłych. Głębokość jego płytkich wód wynosi średnio Okło 2-3 metrów. Rozległy tereny międzypływowe z piaszczystymi i błotnistymi równinami, płytkami mieliznami i słonymi mokradłami, osłoniętymi od strony Morza Północnego przez łańcuch przybrzeżnych wysepek, zajmują obszar ponad 10 tysięcy kilometrów kwadratowych. Na waddenzee zlatuje się ogromna liczba ptaków, w tym ponad 50 gatunków ptaków brodzących i wodnych, które tam zimują lub tylko odpoczywają. Ponad 10 milionów ptaków przybyłych nawet ze wschodniej Kanady, Grenlandii, Islandii i Syberii zbiera się tutaj, by pożywić się licznymi bezkręgowcami żyjącymi w piasku i mule. Zwłaszcza na obszarach bagiennych leżących za groblami poniżej poziomu morza, żerują liczne gatunki, np. bernikla obrożna, gęś krótkodioba i bernillka. Oprócz sporej liczby ptaków czerpiących pożywienie z wód tego terenu, w płytkich wodach i mieliznach Waddenzee żyje przynajmniej przez część roku około 100 gatunków ryb i dwa gatunki ryb, w tym aż 80 % płastug 50 % soli oraz spore ilości śledzi, które odławia się na skalę przemysłową w Morzu Północnym, spędza młodość w takich żyznych wodach. Spora część Południowych wybrzeży Morza Północnego znajduje się pod silną presją gospodarczą. Zbudowane w ciągu ostatnich 100 lat porty i nadbrzeża chroniące ląd przed zalaniem spowodowały likwidację znacznej części pierwotnych słonych mokradeł. Jednakże, to co pozostało nadal jest największym obszarem słonych mokradeł w Europie.  Wszystkie główne rzeki wypływające do Waddenzze to Ems, Wezera i Elba- przepływają przez tereny silnie uprzemysłowione i dawniej były mocno zanieczyszczone. Dzięki porozumieniu zawartemu między krajami sygnatariuszami Wspólnej Deklaracji dot. Ochrony Waddenzee ograniczono poziom wielu zanieczyszczeń w wodach. Trwają również starania mające na celu ich dalszą redukcję.

Park Narodowy Cevennees

Park Narodowy Cevennees

Park Narodowy Cevennees – na dużej wysokości, gdzie leży Cevennes zimy bywają bardzo ostre , z obfitymi opadami śniegu i silnymi mrozami. Toteż jakkolwiek obszarten przez wieki był wykorzystywany przez pasterzy z dolin jako letnie pastwiska dla tysięcy owiec, stałych mieszkańców ma niewielu. Tutejsze środowisko, mimo, że nosi wyraźne ślady wielowiekowego wypasu owiec i gospodarki leśnej, należy do niewielu zachowanych jeszcze we Francji obszarów dzikiej przyrody. Prowadzony tu przez stulecia wypas owiec i wyrąb drzew do produkcji węgla drzewnego zmniejszył powierzchnię lasów o ¾. Przetrwały niektóre z miejscowych lasów dębowych, kasztanowych i bukowych, lecz ostatnio rozległe połacie obsadza się drzewami iglastymi. Duża różnorodność naturalnych środowisk sprzyja występowaniu niezwykle zróżnicowanej flory i fauny. Wiosną liczne dzikie rośliny okrywają się kwieciem, wszędzie mienią się kolorami łany dzikich narcyzów, lilii złotogłów i arniki górskiej. Teren ten słynie szczególnie ze stroczyków, których rośnie tam bardzo dużo , około 40 gatunków.  Podobnie jak w innych ekosystemach, między roślinami i zwierzętami istnieją skomplikowane czasem trudno wykrywalne związki. Ściółka leśna z warstwą opadłych liści i gnijącego drewna stanowi bogate źródło pokarmu dla wielu różnych bezkręgowców, które przetwarzają duża część tego materiału, udostępniają go ponownie roślinom. Bezkręgowce są z kolei pokarmem dla zwierząt wyższych. Lasy Cevennes,w których obowiązuje zachowanie ciszy przy wyrębie drzew, dają schronienie dużym ssakom, dzikom i zwierzynie płowej. Różnorodność środowisk i pokarmu decyduje o bogactwie ptaktów, do których zalicza się kilka gatunków . dzięciołow, kretogłowy, strepety. Mimo tych sukcesów niektóre gatunki zanikają, wśród nich krętogłów oraz dzięcioł zielony. Głównym tego powodem jest zmniejszenie się zasobów ich podstawowego pokarmu- mrówek. Wraz z ogarniczeniem populacji tych gatunków, jest coraz mniej pokarmu dla innych ptaków, co powoduje potęgowanie się tych zjawisk.

Camargue

Camargue jest rozległym nadbrzeżnym terenem podmokłym w powierzchni 1500 kilometrów kwadratowych, jedynym z najważniejszych tego typu w Europie. W czasach, gdy kultura rzymska i grecka osiągały rozkwit, wybrzeże śródziemnomorskie obfitowało w trzęsawiska, które w większości przetrwały nienaruszone aż do XIX wieku. Wtedy osuszono znaczne połacie bagien, by uzyskać ziemię uprawną oraz zlikwidować malarię poprzez zniszczenie lęgowisk komarów. Pierwotnych bagien pozostało niewiele. Obszar ten jednak przetrwał mniej więcej nietknięty, chociaż działalność człowieka np. rozwój panwi solnych zmieniła znacznie krajobraz w porównaniu z tym, jaki mogli podziwiać nasi przodkowie. W 1970 roku teren ten został objęty Konwencją Ramiarską, a następnie w 1977 roku został tam utworzony rezerwat przyrody. Camargue stanowi urozmaiconą mozaikę plaż, wydm piaszczystych, zarośli trzcinowych, słonych jezior, lasów nadbrzeżnych, pastwisk oraz rozległych panwi solnych. Bogactwo biotopów wraz z dogodnym położeniem geograficznym Camargue sprawiają że jest to ważne miejsce do odpoczynku na trasach wedrówek wielu ptaków i zwierząt. Fakt że, teren ten zawiera odpowiednie miejsce do gniazdowania i przylegające do nich żerowiska, jest powodem dla którego przelatuje tu tyle ptactwa. Kaczki spędzają większą część dnia względnie bezpiecznie na licznych słonych stawach. Oprócz ogromnej liczby ptactwa z którego teren ten słynie, rezerwat jest także znany z miejscowej rasy bydła i stad półdzikich koni, uważanych za bezpośrednich potomków pierwotnych koni. Rezerwat ten leży u ujścia Rodanu na śródziemnomorskim wybrzeżu Francji.

Wąwóz Verdun

Wąwóz Verdun – w górach Prowansji, na południowo-zachodnim krańcu Alp, rzeka Verdun wyraźnie wzbiera, zasilana wodą z topniejących lodów tam około 50 kilometrów na południe ku wybrzeżu, następne skręca i biegnie na zachód kolejne 50 kilometrów, aby wreszcie połączyć się z Drance, która wpada do Rodanu. Zbocza wąwozu niebawem stają się coraz bardziej strome, a w wielu miejscach nawet pionowe. Niektóre z wyższych ścian cieszą się popularnością wśród alpinistów. Wąwóz ma tylko 19 kilometrów długości, lecz na tak krótkim odcinku sięga 700 metrów w głąb, licząc od jego krawędzi do lustra wody. W niektórych miejscach jest również bardzo wąski, jego zbocza są oddalone od siebie zaledwie o 200 metrów. Jakkolwiek ściany są urwiste, co odważniejsi turyści mogą zejść ścieżką w głąb. Pozwoli to im podziwiać najwspanialsze z możliwych widoków, podczas gdy wznoszą się na wysokie strome zbocza i rozszalałe wodospady. Mniejsi ryzykanci mogą podziwiać wąwóz z autostrady Sblime.  Wąwóz przecina kilka grubych warstw wapienni. W otaczających go skałach wapiennych znajdują się liczne jaskinie. Niekiedy trudno sobie uświadomić, że skały wapienne są osadami morskimi i zawierają szczątki niezliczonych zwierząt, bezkręgowców, których szkielety stanowią przeważającą część wapnia. Liczne występujące tam jaskinie pozwalają przypuszczać, iż proces ów wspomagała chemiczna erozja skał wapiennych. Mimo to dziś dzień nie znaleziono dowodów na to, że pierwotnie wąwóz był podziemnym systemem jakiś jaskiń, których sklepienia runęły. Na obydwu trasach oznaczono najlepsze miejsca widokowe, często ukazujące kontrast między poszarpanymi jaskiniami, urwiskami wapiennymi a soczystą zielenią, łagodniejszych, pokrytych lasem zboczy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

szesnaście − osiem =